Choć ceny na rynku nieruchomości od kilku miesięcy są stabilne, to połowa Polaków spodziewa się w najbliższym czasie ich wzrostu i odkłada decyzję o zakupie mieszkania, aż będą niższe nic obecnie.

Według badania „Finansowy Barometr ING" 87% Polaków woli mieć mieszkanie na własność niż wynajmować. Niestety, obawiamy się zaciągania długoletnich kredytów, bo nie jesteśmy pewni, czy będziemy w stanie je spłacić. Ponadto 50% z nas, o 15% więcej niż przed rokiem, sądzi, że ceny mieszkań zaczną rosnąć.

Jak mówi serwisowi infoWire.pl Rafał Benecki z ING: „Obecnie nawis (czyli relacja między podażą a popytem) mieszkań nie jest tak znaczny jak dwa, trzy lata temu. Ceny nieruchomości doszły do takiego poziomu, że trudno spodziewać się ich dalszego podnoszenia, kiedy spadł popyt na kredyty hipoteczne, programy mieszkaniowe nie do końca przynoszą skutki, a deweloperzy operują na dość wysokim poziomie marży".

Polscy politycy muszą pomyśleć nad rozwiązaniami, które zwiększą konkurencyjność w sektorze nieruchomości, np. nad „uwolnieniem dostępu do gruntów". To pozwoliłoby na zmniejszenie deficytu mieszkaniowego. Podjęte działania nie mogą natomiast dawać impulsu do wzrostu cen, tak by Polacy kupowali nowe mieszania - zaznacza ekspert.

^{Źródło:info.Wire.pl}