Iluminacje świąteczne - czy muszą być drogie?
Drukować
2017-12-12 23:38
Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w okresie przedświątecznym polskie miasta rozbłyskają milionem kolorowych światełek i ozdób bożonarodzeniowych. Poszczególne miasta ku radości ich mieszkańców prześcigają się w pomysłach na świąteczne iluminacje. Czy jednak zdajemy sobie sprawę ile energii elektrycznej zużywa się rokrocznie na tego typu atrakcje? Rachunek za świąteczny nastrój to nieraz kilkadziesiąt tysięcy złotych za samą energię.
Magia świąt skryta w światłach
Atmosferę świąteczną można tworzyć na różne sposoby, ale jednym z najprzyjemniejszych jest odpowiednie przystrojenie otoczenia, dlatego często już w połowie listopada w sklepach - zarówno w asortymencie jak i na wystawach - pojawiają się świąteczne ozdoby. Zwyczaj ozdabiania ulic i domów tysiącami kolorowych żarówek przyszedł do Polski z USA[i] i z roku na rok rozwija się coraz bardziej. Już nie tylko największe miasta z okazji Świąt prześcigają się w coraz bardziej wymyślnych iluminacjach. - W Warszawie najwięcej uwagi poświęca się udekorowaniu Traktu Królewskiego i ogromnej choince na Starym Mieście - to w sumie prawie 20 km ulic. Tysiącami światełek rozbłyska także Park Wilanowski. Prace montażowe zwykle zaczynają się już na początku listopada - wszystko po to, żeby w wyznaczonym, grudniowym terminie zachwycić wszystkich skalą wydarzenia[ii]. Jednak iluminacje świąteczne to duży wydatek dla budżetu miasta - mówi Jacek Bielecki.
Wielkie wydarzenie, wielkie kwoty
Najczęściej wymienia się koszty zakupu, montażu, konserwacji i późniejszego demontażu świątecznego oświetlenia. - W roku 2015 Warszawa wydała na iluminacje 3,5 mln zł, a w kolejnych latach kwota wyniosła łącznie już 6,5 mln zł. Z kolei Słupsk wyda w tym roku rekordową w swojej historii kwotę prawie 250 tys. zł. Do tego dochodzi jeszcze koszt energii elektrycznej zasilającej iluminację. O ile projekt i wykonanie oraz serwis to koszty względnie stałe, o tyle można mieć wpływ na koszty zużycia energii zasilającej iluminacje, a te są niemałe. Np. w 2015 roku urzędnicy warszawscy obliczyli, że rachunek za prąd zasilający instalacje świetlne wyniesie ok. 32 tys. zł, a rok później do publicznej informacji podano, że dzienny koszt działania iluminacji to dokładnie 1170 zł[iii] - tłumaczy Bielecki.
Oszczędności bez szkody dla jakości
Pomocne w oszczędnościach może być wykorzystanie oświetlenia w technologii LED. - To trend, który już od kilku lat jest wykorzystywany w iluminacjach świątecznych. Diody LED świecą równie pięknie co tradycyjne żarówki, ale zużywają nieraz nawet 10 razy mniej energii. Są też trwalsze, więc ryzyko trwałego uszkodzenia, np. przez porywy wiatru jest niższe - tłumaczy prezes firmy GEO-KAT specjalizującej się w instalacjach niskoprądowych. Co jeszcze można zrobić, żeby zminimalizować koszty iluminacji świątecznej? Jacek Bielecki podpowiada: warto zainwestować w dobre mocowania, bo będzie to gwarancją mniejszej ilości uszkodzeń spowodowanych gwałtowną, zimową pogodą. Doskonałym rozwiązaniem jest także wykorzystanie sterowania automatycznego. Iluminacje nie powinny bowiem świecić, gdy jest jeszcze jasno, bo wtedy nie spełniają swojej estetycznej funkcji, a pobierają energię, za którą trzeba będzie zapłacić. Iluminacje świetlne to moda, która ogarnia nie tylko ulice miast, ale także domy prywatne, gdzie oszczędności są tym bardziej pożądane. Warto więc zorientować się wcześniej w sposobach minimalizowania kosztów i w święta Bożego Narodzenia cieszyć się wspaniałymi ozdobami bez zmartwienia o budżet.
Źródło:infoWire.pl