Co zrobić, by kominek ogrzał cały dom?
Drukować
2016-09-21 00:19
Tradycyjny kominek oprócz funkcji dekoracyjnej, skutecznie ogrzewa pomieszczenie, w którym się znajduje. W wersji z płaszczem wodnym staje się dodatkowo źródłem ciepłej wody użytkowej. Nie każdy jednak wie, że cały dom można ogrzać dzięki systemowi dystrybucji gorącego powietrza, czyli instalacji, która za pośrednictwem specjalnych, ukrytych w ścianach rur, rozprowadza ciepłe powietrze po całej powierzchni budynku.
System DGP to rozwiązanie, na które coraz częściej decydują się osoby montujące kominek
w okresie jesienno-zimowym. Po jego zamontowaniu kominek ogrzeje wiele pomieszczeń i będzie bardziej efektywny. Decyzja o wyborze kominka jako podstawowego źródła ciepła w systemie DGP może zostać podjęta zarówno podczas budowy, jak i w czasie remontu domu. Jak działa taki system, w jakich warunkach można go zainstalować i czy jest efektywny? Odpowiedzi na te pytania udziela ekspert marki Kratki.
Jak to działa?
Każda instalacja kominkowa wymaga stałego dopływu powietrza z zewnątrz, potrzebnego do spalania i wentylacji oraz układu odprowadzającego spaliny. Pomiędzy oba te układy można włączyć system dystrybucji gorącego powietrza. To sieć ukrytych w ścianach przewodów oraz dodatkowy osprzęt, dzięki którym ogrzane przez kominek powietrze transportowane jest do poszczególnych pomieszczeń. - Instalacja DGP może działać w sposób naturalny, czyli na zasadzie grawitacyjnego obiegu powietrza lub w sposób wymuszony - za pomocą aparatu nawiewnego.
Zarówno w jednym, jak i drugim rodzaju wszystko opiera się na systemie rur lub kanałów zakończonych wylotami ciepłego powietrza w postaci kratek lub anemostatów - nawiewników z regulowaną szczeliną, które znajdują się bezpośrednio w pomieszczeniach - mówi Sylwester Kałwiński, ekspert marki Kratki, największego w Polsce producenta kominków. Oba rozwiązania mogą być instalowane zarówno w domach parterowych, jak i piętrowych, jednak już na etapie projektowania warto oszacować, na jaką odległość ma być dostarczane ciepło. W zależności od rodzaju systemu, koszt materiałów wraz z montażem to wydatek rzędu nawet kilku tysięcy złotych, jednak taka inwestycja szybko się zwraca.
Naturalnie - dzięki konwekcji
Ogrzane powietrze można skierować do kanałów wychodzących w wybranych pomieszczeniach. Jeżeli nie są one rozmieszczone w dużej odległości - przepływ powietrza może odbywać się z wykorzystaniem naturalnej siły wyporu - grawitacyjnie. - Przy tego typu systemie zachodzi zjawisko konwekcji - ciepłe powietrze unosi się ku górze. Wśród zalet takiego rozwiązania jest niski koszt materiałów oraz montażu oraz brak konieczności zewnętrznego zasilania. Jednak za pomocą tego rodzaju DGP można ogrzać tylko trzy lub cztery pomieszczenia oddalone maksymalnie o 4 m od kominka. Samoczynnie unoszące się powietrze nie pokona, bowiem dłuższego kanału - dodaje ekspert marki Kratki.
Obieg wymuszony - bardziej efektywny
Jeśli kominek ma ogrzewać nie tylko salon i sąsiadujące z nim pomieszczenia, warto zainwestować w system DGP z wymuszonym obiegiem powietrza. - W tym przypadku montuje się specjalny aparat nawiewny - turbinę elektryczną. Takie wentylatory można zamontować na strychu lub na poddaszu, co gwarantuje wydajną i cichą pracę. Zasysane powietrze rozprowadzane jest za pomocą rozdzielacza, kierującego strumienie powietrza do poszczególnych pomieszczeń - przekonuje Sylwester Kałwiński. W obu systemach należy zapewnić odpowiednią cyrkulację zarówno obudowy samego wkładu kominkowego, jak i wszystkich ogrzewanych pomieszczeń. Nie zapominajmy także, że sprawność instalacji DGP zależy przede wszystkim od wkładu kominkowego, dlatego warto jeszcze przed jego zakupem skonsultować swoją decyzję z instalatorem.
Źródło:Kratki.pl