Diabeł tkwi w szczegółach – o wykończeniu karniszy
Drukować
2012-01-31 10:41
Mówi się, że koniec wieńczy dzieło, a diabeł tkwi w szczegółach. Tych, którzy urządzają dom nie trzeba przekonywać, że to odpowiednio dobrane dodatki nadają wnętrzu niepowtarzalny charakter: to dzięki nim możemy podkreślić swoją indywidualność. Szeroki wybór zakończeń karniszy firmy Franc Gardiner daje pole do popisu dla tych, którzy chcą stworzyć idealną kompozycję okienną.
Karnisz jest dobrym wyborem dla ludzi, którzy lubią przytulne wnętrza i potrafią docenić urok firanek i zasłon oraz wszystkich ciepłych aranżacji, jakie można dzięki nim stworzyć. Dla rozważnych i romantycznych, lubiących tkaniny we wzory kwiatowe, nasycone intensywnymi kolorami i tworzące domową atmosferę idealny będzie karnisz w kolorze starego złota. Jego dyskretny urok i ciepła tonacja rozjaśnią ciemne aranżacje i subtelnie podkreślą tkaniny w jasnych kolorach. To wybór dla tych, którzy lubią delikatne i klasyczne wnętrza. Kolejną propozycją kolorystyczną jest karnisz w kolorze satynowego niklu. Matowa, chłodniejsza tonacja nada wnętrzu rys nowoczesnej elegancji, odciąży aranżację, subtelnie podkreśli i dopełni zarówno gładkie jak i wzorzyste tkaniny.
Jeśli wybierzemy dla siebie kolor i dopasujemy go zarówno do charakteru wnętrza jak i wzoru zasłony bądź firanki, nasza kompozycja będzie już prawie kompletna. Teraz pozostaje tylko dobrać zakończenie karnisza. Firma Franc Gardiner oferuje zróżnicowane pod względem stylu kolekcje: Modernity, Ornamental, Elegance i Globe. Modernity i Globe prezentują proste, geometryczne kształty. W pierwszej mamy podstawowe figury, takie jak: cylinder, stożek czy szpic, aż po bardziej złożone, ozdobne i większe kółka i kwadraty. Globe opiera się całkowicie na różnych wariacjach kuli - od mniejszych, gładkich i dyskretnych, przez zdobione, owalne i półkoliste. Te kolekcje sprawdzą się przy wykończeniach dla osób ceniących sobie we wnętrzach szykowną prostotę.
Ornamental i Elegance to z kolei propozycja dla ludzi z fantazją, lubiących zwracać na siebie uwagę. Wspomniane zakończenia są ozdobami okiennymi same w sobie. Przestrzenne i dopracowane wzory liścia róży, gałązki czy ażurowej kuli będą tworzyły bardziej śmiałą i charakterystyczną kompozycję. Kolekcja Elegance oparta jest na bazie prostokąta. Co jednak w niej urzeka, to wykończenie. Śmiałe, masywne o zróżnicowanej fakturze. Już same nazwy przywodzą na myśl wielki świat mody: Paryż, Londyn, Nowy Jork.
Jeżeli lubimy bawić się formą, mamy zmysł do dekorowania i słabość do ozdób, idealnym dopełnieniem do karniszy będą uchwyty do drapowania - małe lub duże. Z takim kompletem dekoracji nasze okno może stać się małym dziełem sztuki. Stańmy zatem na wysokości zadania i skomponujmy je tak, jak nam w duszy gra - elegancko, ornamentalnie, nowocześnie, albo zupełnie po swojemu.
Źródło:Franc Gardiner