Malowanie kaloryferów
Drukować
2007-11-05 16:41
Jak należy postępować, jeżeli remont zamierzacie przeprowadzić zimą, gdy jest włączone centralne ogrzewanie? Kolejność malowania kaloryfera i inne pożyteczne porady.
Farbom i emaliom, przeznaczonym do malowania kaloryferów, stawia się ogólne wymagania: mają one chronić metalową powierzchnię przed korozją, nie żółknąć i nie łuszczyć się pod wpływem temperatury.
Według standardów europejskich, farby przeznaczone do malowania kaloryferów, muszą być odporne na temperaturę 140 -180 stopni. Lecz to też nie jest granica - istnieją również takie farby, które wytrzymują temperaturę do 600 stopni. Do naszych systemów centralnego ogrzewania pasują farby wytrzymałe na temperaturę 60 - 80 stopni, dlatego kaloryfery w mieszkaniach często maluje się zwykłymi emaliami lub nawet farbami olejnymi. Jest to odpowiednie rozwiązanie, lecz nie zawsze słuszne.
Co robić, gdy trzeba pomalować rury w łazience, gdzie wilgotność jest duża, a temperatura wysoka? To pytanie stawiamy sobie, gdy zamierzamy odnowić powierzchnię bojlerów itp. W takich przypadkach należy stosować kompleksowe systemy albo specjalne farby.
Jak malować kaloryfer?
Jeżeli macie zamiar przeprowadzić remont zimą, gdy jest włączone centralne ogrzewanie, kupując farbę zwróćcie uwagę na to, o jakiej temperaturze powierzchnie można nimi malować. Większością farb i emalii zaleca się malować tylko wtedy, gdy centralne ogrzewanie nie jest włączone. Jeżeli nie będziecie tego przestrzegać, powierzchnia może pożółknąć (jeżeli malujecie białą farbą) i będzie niedostatecznie równa i gładka, gdyż farba zbyt szybko i nierówno wyschnie.
Powierzchnia powinna być sucha, czysta, bez kurzu i śladów tłuszczu. Niemalowane kaloryfery należy odtłuścić, powierzchnię przetrzeć delikatnym papierem ściernym, odkurzyć i zagruntować gruntem antykorozyjnym. Zazwyczaj producenci w instrukcjach proponują grunt najlepiej pasujący do konkretnych farb.
Jeżeli kaloryfer już był malowany, lecz warstwa farby jest zła, np. łuszczy się, należy ją usunąć i dalej postępować tak, jak z niemalowanym kaloryferem. Jeżeli zaś malowana powierzchnia jest równa, a Wam po prostu nie podoba się kolor, należy ją zeszlifować papierem ściernym aż stanie się matowa i umyć odpowiednim środkiem, żeby usunąć tłuszcz i kurz.
Kaloryfery maluje się pędzlem (rzadziej spryskiwaczem lub wałkiem - ze względu na wygodę), 1-2 warstwami. Należy wybrać pędzel odpowiedni dla waszego kaloryfera. Być może jest wam wygodniej pracować pędzlem na długim trzonku, a być może odwrotnie - na krótkim. Może potrzebny jest pędzel gruby, a być może cienki. Jeżeli będziecie nakładać dwie warstwy farby, po wyschnięciu pierwszej, powierzchnię przetrzyjcie papierem ściernym.