Kierunek: minimalizm, czyli kilka słów o szufladach bez…uchwytów!
Drukować
2017-10-03 00:26
We współczesnych projektach dominuje trend, w którym umiejętne połączenie minimalistycznego designu z funkcjonalnością i prostotą form stanowi prawdziwą siłę nowoczesnej aranżacji. Zasada „im mniej, tym lepiej" sprawdza się dziś nie tylko w kontekście rezygnacji ze zbędnych dodatków czy fantazyjnych elementów dekoracyjnych. Prawdziwy moment sławy przeżywają również proste i eleganckie fronty mebli pozbawione uchwytów, wyposażone w mechanizm umożliwiający ich otwarcie za pomocą delikatnego naciśnięcia. Co takiego kryje w sobie technologia „push to open"?
Naciśnij i otwórz
System „push to open", pozwalający na pełną ekspozycję mebli, szturmem zdobywa domowe aranżacje i rekomendacje projektantów wnętrz, dając użytkownikowi możliwość łączenia tego, co niezwykle modne, z tym, co wysoce pragmatyczne. Szuflady wyposażone w ten mechanizm otwierają się po lekkim naciśnięciu frontu w odpowiednim miejscu, gwarantując natychmiastowy dostęp do zawartości. Ta niezwykle użyteczna funkcja sprawdzi się wszędzie tam, gdzie ferwor codziennych obowiązków wymaga zastosowania rozwiązań do zadań specjalnych - zwłaszcza w kuchni, podczas przygotowywania posiłków, kiedy nasze ręce są ciągle zajęte, mokre lub ubrudzone. W ten sposób do otwarcia szuflady możemy z powodzeniem wykorzystać łokieć, a nawet kolano lub stopę. W końcu, kto powiedział, że szufladę musimy otwierać tylko za pomocą dłoni, zwłaszcza kiedy trzymamy w nich produkty spożywcze czy niezbędne akcesoria?
- Sekretem systemu „push to open" są specjalne prowadnice, których prosty montaż nie wymaga już stosowania dodatkowych mechanizmów. W wybranych modelach naszych szuflad Modern Box system otwierający jest zintegrowany z prowadnicą, co daje olbrzymie możliwości tworzenia mebli, w których liczy się przede wszystkim estetyka i prosta forma. Samo rozwiązanie jest przy tym niezwykle praktyczne - poleca Joanna Repko, Starszy Specjalista ds. Marketingu w firmie GTV.
Front na pierwszym planie
Nieprzemijający trend na minimalizm zaprasza do wnętrz proste formy, monochromatyczne lub stonowane kolorystycznie zestawienia, a także wymaga od kompozycji ograniczenia zbędnych, zaburzających harmonię przestrzeni, dodatków. W tak oszczędnym, nowoczesnym wnętrzu, każdy szczegół ma znaczenie, dlatego mechanizm otwierania poprzez nacisk na front idealnie sprawdzi się wszędzie tam, gdzie pierwsze skrzypce grają wyeksponowane fronty mebli. Ich gładka, jednolita powierzchnia sama w sobie stanowi niebanalną ozdobę oraz doskonałe tło do dalszych działań aranżacyjnych. - Już dawno minęły czasy ciężkich kredensów, pełnych niezliczonej ilości szuflad, zajmujących całą długość ściany. Dziś, wybierając meble do minimalistycznego wnętrza, warto postawić przede wszystkim na rozwiązania, które nie przytłoczą pomieszczenia i nie pozbawią go światła czy powietrza. Aranżując dom w nieco ascetycznym stylu, musimy bowiem pamiętać, by wnętrze nam nie przeszkadzało, nie raziło dużą ilością akcesoriów, a stanowiło integralną część życia domowników - podkreśla ekspert firmy GTV.
Alternatywą dla tradycyjnych drzwiczek meblowych są systemy przesuwne. Ich zastosowanie pozwala na zamknięcie całości mebla (szafy, biblioteczki czy regału) lub jego części (np. półki z telewizorem). Minimalistyczna, oszczędna forma rączki i specjalne systemy jezdne pozwalają na minimalizację widocznego materiału i pełną ekspozycję eleganckiego frontu mebla.
Design w służbie bezpieczeństwa
Szeroki wachlarz korzyści systemu „push to open" uzupełnia wysoki stopień bezpieczeństwa. W wąskiej i ciasnej przestrzeni łatwo o bolesne spotkanie z wystającym uchwytem meblowym, a jeśli w domu są małe dzieci, nasza czujność powinna wzrosnąć dwukrotnie. System „push to open" skutecznie zredukuje liczbę siniaków i urazów.
Komfort użytkowania szuflad bez uchwytów możemy również zwiększyć stosując elektryczny system otwierania szuflad Modern Drive, wyposażony w opcjonalny mechanizm bezdotykowego czujnika ruchu. Dodatkowo, aby poprawić bezpieczeństwo najmłodszych, możliwe jest ustawienie sensora w trybie „niani", który zapobiega przypadkowemu otwarciu szuflady przez dzieci i przykrym skutkom nieostrożnego zamknięcia.
- Projektując te rozwiązania chcieliśmy pokazać, że nowoczesne trendy we wzornictwie to zarówno wysoki poziom estetyki, jak i wygoda użytkowników. Wychodzimy naprzeciw tym, którzy cenią sobie minimalizm i harmonię, ale nie zapominają o elegancji, designie i funkcjonalności otaczających ich przedmiotów - podkreśla Joanna Repko.
Minimalizm i funkcjonalność? To żaden kłopot!
Źródło:GTV